Składki ZUS - Aktualne i historyczne

  • Zwiększ rozmiar czcionki
  • Domyślny  rozmiar czcionki
  • Zmniejsz rozmiar czcionki

Obniżka składek ZUS. Rząd zmienia kluczowe założenia reformy.

 

12/06/2017

zus-duzy

Nie przychód, a dochód firmy będzie stanowić podstawę do naliczania składek ZUS w małych firmach. Termin wprowadzenia tych wyczekiwanych zmian okazuje się jednak niepewny.

 



Przypomnijmy, iż kilka tygodni temu Ministerstwo Rozwoju ogłosiło plany wprowadzenia nowego systemu naliczania składek ZUS dla najmniejszych firm. Zgodnie z przedstawionymi wtedy założeniami, przedsiębiorcy o przychodach niższych od 5 tys. zł, zostaliby zwolnieni z przymusu opłacania ryczałtowych składek ZUS w kwocie prawie 1200 zł. Zamiast tego, mieli płacić składki o zmiennej wysokości, uzależnione od wysokości osiąganych przychodów. Pierwotnie planowano, że zmiany te miałyby wejść w życie już od stycznia 2018 roku (szczegółowo na ten temat pisaliśmy tutaj).

Ostatnie dni przyniosły jednak sporo nowych informacji świadczących o poważnych zmianach, jakie zaszły w stosunku do pierwotnej koncepcji ministerstwa.

Lawina informacji rozpoczęła się od ujawnienia pisma skierowanego przez ZUS do Ministerstwa Rozwoju. Okazało się, iż ZUS-owi nie do końca podoba się idea obniżenia składek ZUS dla najmniejszych firm. Wśród licznych zastrzeżeń, znalazł się m.in. zarzut dotyczący "ryzyka naruszenia obowiązującej w systemie ubezpieczeń społecznych zasady równego traktowania, poprzez tworzenie rozwiązań różnicujących sytuację poszczególnych grup ubezpieczonych".

Według ZUS niesprawiedliwe jest zatem różnicowanie wysokości składek ZUS ze względu na różne poziomy zarobków. Z pisma wywnioskować można, iż urzędnikom ZUS bardziej odpowiada system obowiązujący obecnie, w którym składki są stałe, a przedsiębiorca o przychodzie 2 tys. zł płaci składki dokładnie takie same jak ten osiągający przychody w wysokości 100 tys. zł. Automatycznie nasuwa się jednak pytanie, dlaczego ZUS nigdy nie kwestionował zasadności "różnicowania" wysokości składek w przypadku dochodów z etatu? W tym przypadku bowiem wysokość składek jest ściśle powiązana z poziomem zarobków.

Kolejne zastrzeżenie ZUS dotyczyło zbyt szybkiego, zdaniem urzędników, terminu wprowadzenia nowego systemu. Według ZUS, podany przez ministerstwo termin, tj. styczeń 2018 roku jest nierealny ze względu na konieczność dostosowania systemu informatycznego ZUS do nowych przepisów. Te zaś trwają w ZUS miesiącami. Przypomnijmy, że podobne zastrzeżenia ZUS zgłaszał również przy okazji innych zmian w przepisach emerytalno-składkowych - ostatnio przy okazji planów obniżenia wieku emerytalnego. Również i w tym przypadku okazało się, iż dostosowanie systemu informatycznego do nowej ustawy trwa... niemal rok (pisaliśmy o tym tutaj).

Informację na temat prawdopodobnego przesunięcia reformy o rok, tj. do stycznia 2019 roku, potwierdziła wiceminister Rozwoju, Jadwiga Emilewicz. Według ministerstwa, przeciągające się konsultacje w sprawie projektu powodują, że termin przyszłoroczny stał się raczej nierealny.

Jednocześnie Ministerstwo Rozwoju poinformowało, że trwają prace nad zmianą prezentowanego wcześniej modelu naliczania składek. Przypomnijmy, iż najniższy próg przychodowy miał wynosić 200 zł, a najniższa składka - 32 zł (szczegółowa tabela nowych składek znajduje się tutaj).

W międzyczasie nastąpiły jednak istotne modyfikacje tej koncepcji. Według ministerstwa, system obniżonych składek naliczanych od przychodu musi być bowiem spójny z obecnie funkcjonującym systemem tzw. małego ZUS-u płaconego przez pierwsze dwa lata prowadzenia działalności. Aby zachować płynne przejście pomiędzy jednym a drugim systemem, składki liczone od przychodu nie mogłyby być więc niższe niż obecna składka ZUS-u preferencyjnego. A ta wynosi obecnie ok. 175 zł (bez składki zdrowotnej). Tyle wyniosłaby więc najniższa składka w nowym systemie. To z kolei oznacza, że pierwszy próg przychodowy zostałby podniesiony do poziomu ok. 1000 zł (zamiast 200 zł planowanych pierwotnie).

Jednocześnie Ministerstwo Rozwoju podtrzymało plany wprowadzenia tzw. ulgi na start, czyli całkowitego zwolnienia ze składek ZUS przez pierwsze pół roku prowadzenia działalności gospodarczej (o szczegółach pisaliśmy tutaj). Aktualne pozostają również plany dotyczące zniesienia obowiązku rejestracji działalności gospodarczych o przychodach niższych od 1000 zł (szczegóły tutaj).

Sprzeczne informacje płyną natomiast w zakresie sposobu ustalania samych progów uprawniających do obniżonych składek. Pierwotnie bowiem składki ZUS miały być uzależnione od poziomu przychodów. I taką koncepcję konsekwentnie prezentuje wciąż Ministerstwo Rozwoju. Odmienną opinię na ten temat prezentuje jednak szef Komitetu Stałego Rady Ministrów, Henryk Kowalczyk. Szef KPRM poinformował bowiem o porzuceniu systemu opartego na przychodach, a co za tym idzie, oparcia wysokości składek na wysokości osiąganych przez firmę dochodów. Kowalczyk wyjaśnił, że:

"Z projektem tym była związana jedna główna uwaga, która dotyczyła części przychodowej. Chodziło o naliczanie składek od przychodu, a nie od dochodu. (...) Z tego względu, że branie pod uwagę tylko przychodu spowoduje, że nie będzie to równe traktowanie, bo niektóra działalność ma przychód spory, a dochód niewielki. I w tym kierunku poszło to do uzgodnień jeszcze raz. (...) W formie przychodowej projekt raczej upadł. Jeśli natomiast chodzi o samą ideę, żeby obniżyć składki dla firm najmniejszych, to nie upadł."

Jednocześnie szef KPRM - w przeciwieństwie do Ministerstwa Rozwoju - uważa że nowe przepisy mogą wejść w życie jeszcze w 2018 roku.

Jak będzie w rzeczywistości? O tym prawdopodobnie przekonamy się do końca tego miesiąca. Wprowadzenie zmian od przyszłego roku uzależnione jest bowiem od tego, czy proces legislacyjny zostanie przyspieszony jeszcze przed wakacjami. Pod koniec czerwca Ministerstwo Rozwoju ma również przedstawić nową wersję projektu ustawy, która ostatecznie rozwieje wątpliwości narosłe wokół reformy składkowej.

AKTUALIZACJA (12.12.2017): Termin wdrożenia opisywanych zmian został przesunięty na 2019 rok (zobacz szczegóły).

Zobacz również:  Jak uniknąć składek ZUS?
  Będzie jeden podatek dla firm
  Rząd chce likwidacji składki zdrowotnej
   

Powered by Web Agency
 

Chcesz otrzymywać bieżące informacje na ten temat?

Zamów nasz biuletyn:


Chcesz być na bieżąco

 w tym temacie?

Zamów nasz biuletyn:




Sonda

Czy płacił(a)byś ponad 1000 zł do ZUS, gdyby składki te były dobrowolne?