Składki ZUS - Aktualne i historyczne

20/12/2016

Podatek liniowy zostaje. Wbrew wcześniejszym zapowiedziom, rewolucyjne zmiany w systemie podatkowym nie spowodują likwidacji podatku liniowego.

Chaos informacyjny towarzyszący wprowadzeniu tzw. podatku jednolitego spowodował, iż wokół projektowanych zmian podatkowych narosła niezliczona ilość przypuszczeń i niedomówień, które z czasem przerodziły się w żyjące własnym życiem teorie.

Jedna z najbardziej kontrowersyjnych dotyczyła rzekomej likwidacji podatku liniowego dla przedsiębiorców. W ostatnim czasie jednak zarówno wicepremier Morawiecki, jak i główni konstruktorzy podatku jednolitego zdecydowanie zaprzeczyli doniesieniom na temat likwidacji stawki liniowej.

Sporo światła na sprawę rzuca niedawna wypowiedź Pawła Wojciechowskiego, głównego ekonomisty ZUS, który kierował zespołem zajmującym się konstruowaniem nowego systemu podatkowego. W wywiadzie dla TVN24BiS, Wojciechowski ujawnił, iż zespół któremu przewodniczył, zakończył już prace, a nowy system podatkowy jest już gotowy.

Jednocześnie Wojciechowski zaprzeczył medialnym doniesieniom, jakoby planowane było wprowadzenie 40% stawki podatku dla osób prowadzących działalność gospodarczą. Tym samym odciął się również od informacji przekazywanych wcześniej mediom przez szefa Komitetu Stałego Rady Ministrów Henryka Kowalczyka (o tych doniesieniach pisaliśmy tutaj).

Główny ekonomista ZUS potwierdził, że w przypadku przedsiębiorców, stawka podatku będzie niższa niż w przypadku innych grup podatników, gdyż uwzględniać będzie tzw. premię za ryzyko. Tym samym, jak sam przyznał, to właśnie osoby prowadzące działalność gospodarczą będą głównymi beneficjentami reformy.

Podczas wywiadu Wojciechowski ujawnił, iż w nowym systemie, dotychczasowy ryczałt ZUS zostanie obniżony dwukrotnie (z obecnych 1121 zł). Oprócz tego ryczałtu przedsiębiorcy zapłacą podatek według stawki liniowej, która jednak będzie nieco wyższa niż obecnie. Taka konstrukcja podatku ma spowodować, iż - po uwzględnieniu obu składników podatku - zdecydowana większość przedsiębiorców ostatecznie zapłaci daniny niższe niż obecnie.

Wojciechowski nie ujawnił jednak konkretnej stawki podatku, jaka miałaby obowiązywać przedsiębiorców. Potwierdził jedynie, iż w nowym systemie, przy miesięcznym dochodzie na poziomie 10 tys. zł, przedsiębiorca zapłaci łącznie mniejszą daninę niż obecnie. Obciążenia wyższe niż obecnie miałyby dotknąć przedsiębiorców zarabiających powyżej kilkunastu tysięcy złotych miesięcznie. Zdaniem Wojciechowskiego wzrost ten będzie jednak stosunkowo niewielki.

Na podstawie ujawnionych danych, można łatwo policzyć, iż przy uwzględnieniu obniżonego o połowę ryczałtu ZUS, stawka podatku liniowego finalnie powinna przyjąć wartość z przedziału 22%-25%.

Podatek na takim poziomie byłby również zgodny z propozycjami tzw. Komisji Abramowicza, która zaproponowała stawkę liniową właśnie na poziomie 22%. Jak podaje Business Insider, projekt Komisji Abramowicza pozytywnie ocenił także wicepremier Morawiecki.

Z kolei według źródeł cytowanych przez Fakt, na posiedzeniu rządu przedstawiono propozycję stawki liniowej na poziomie 25%.

Wszystko wskazuje więc na to, iż obecnie batalia toczy się już nie o to "czy zostawić" podatek liniowy, ale o to, przy jakiej stawce podatek ten ostatecznie będzie obowiązywał.