Składki ZUS - Aktualne i historyczne

31/05/2017

Tzw. "jedno okienko" teoretycznie funkcjonuje już od sześciu lat. W praktyce jednak nowy przedsiębiorca i tak był zmuszony do odwiedzenia co najmniej dwóch urzędów. Od teraz wizyty w ZUS nie będą już konieczne. Tym samym, idea "jednego okienka" w końcu stała się faktem.

O koncepcji "jednego okienka" mówiło się już od dawna. Stare przepisy wymagały bowiem od osoby planującej założenie firmy aż trzech oddzielnych wizyt w trzech różnych urzędach, tj. w ZUS, Urzędzie Skarbowym i Urzędzie Gminy.

Co do zasady więc, idea usprawnienia tego procesu sprowadzała się do umożliwienia szybkiej i prostej rejestracji nowej działalności gospodarczej w "jednym okienku". W tym celu nowy przedsiębiorca miał odwiedzać tylko jeden urząd, w którym składałby tylko jeden dokument. Dane w nim zawarte miały być następnie automatycznie przesyłane do pozostałych urzędów.

Teoretycznie, pomysł został wdrożony już w 2011 roku. Teoretycznie. Okazało się bowiem, że po wizycie w Urzędzie Gminy i złożeniu wniosku o rejestrację działalności gospodarczej (wniosek CEiDG-1), świeżo upieczony przedsiębiorca i tak był zmuszony do odwiedzenia kolejnego urzędu, a konkretnie do wizyty w ZUS. Dlaczego?

Osoba zakładająca jednoosobową działalność gospodarczą musi zarejestrować się w ZUS w podwójnej roli, mianowicie w roli płatnika składek oraz w roli ubezpieczonego. W tym celu ZUS wymaga złożenia dwóch odrębnych dokumentów, tj.:

• zgłoszenia płatnika składek (na formularzu ZUS ZFA) oraz
• zgłoszenia do ubezpieczeń (na formularzu ZUS ZUA).

Przepisy dotyczące tzw. "jednego okienka" uchwalone w 2011 roku wprowadziły zasadę, iż po złożeniu wniosku o rejestrację działalności, Urząd Gminy przesyła dane nowego przedsiębiorcy do ZUS. Niestety, przepisy zostały skonstruowane w taki sposób, że automatyczna rejestracja w ZUS odnosiła się jedynie do roli płatnika (Urząd Gminy składał za przedsiębiorcę jedynie druk ZUS ZFA). Nie dotyczyła zaś w ogóle roli ubezpieczonego. Skutek był taki, że świeżo upieczony przedsiębiorca wzywany był do ZUS w celu złożenia również tego drugiego dokumentu, tj. ZUS ZUA. Tym samym okazało się, że medialne wydarzenie okrzyknięte mianem "jednego okienka" istnieje jedynie na papierze.

Ta kuriozalna sytuacja trwająca już od sześciu lat, ulega zmianie dopiero w tym miesiącu. Od 19 maja tego roku zaczęły bowiem obowiązywać nowe przepisy, zgodnie z którymi osoba planująca założenie działalności gospodarczej zobowiązana jest jedynie do złożenia wniosku CEiDG w odpowiednim Urzędzie Gminy. Dane z tego wniosku będą automatycznie przesyłane do Urzędu Skarbowego, GUS oraz ZUS. W tym ostatnim przypadku jednak, nowy przedsiębiorca zostanie z automatu zarejestrowany zarówno jako płatnik składek, jak i ubezpieczony. Rejestracja działalności nie będzie zatem wymagać dodatkowej wizyty w ZUS.

Co więcej, w nowym stanie prawnym zautomatyzowane zostało także zgłaszanie do ubezpieczenia zdrowotnego członków rodziny. Do tej pory bowiem zgłoszenie takie również wymagało oddzielnej wizyty w ZUS i złożenia odrębnego formularza ZUS ZCNA. Od tego miesiąca nowy przedsiębiorca nie będzie już musiał wykonywać takiego zgłoszenia samodzielnie, gdyż dane członków rodziny zostaną przekazane do ZUS po wypełnieniu samego tylko wniosku CEiDG.