29/10/2018
Rząd łagodzi stanowisko. Wydatki związane z utrzymaniem samochodu będą kosztem w 75%, a nie jak wcześniej zapowiadano tylko w 50%. Ograniczenie wejdzie w życie już od Nowego Roku.
Przypomnijmy, że już kilka miesięcy temu ministerstwo finansów informowało o przygotowywanych zmianach w ustawach o PIT i CIT. Przedstawiciele resortu ujawnili wtedy, iż przedsiębiorców czekają wkrótce poważne zmiany w zakresie możliwości zaliczania w koszty wydatków związanych z utrzymaniem firmowego samochodu.
Ministerstwo informowało wówczas, iż wydatki związane z eksploatacją firmowego auta (tj. wydatki na paliwo, naprawy, części zamienne, itp.) będą mogły zostać zaliczone do kosztów uzyskania przychodu jedynie w 50%. Szerzej na ten temat pisaliśmy tutaj.
Zapowiedzi ministerstwa szybko znalazły potwierdzenie w konkretnych zapisach projektowanych ustaw. Zapisy o takim ograniczeniu kosztów rzeczywiście znalazły się bowiem w projektach znowelizowanych ustaw o PIT i CIT (zobacz tutaj).
W trakcie prac nad ustawami doszło jednak do istotnych zmian w proponowanych przepisach. W ostatecznym kształcie ustaw, uchwalonym kilka dni temu przez Senat, wspomniane ograniczenie w wysokości 50% zostało bowiem zredukowane do poziomu 25%. Oznacza to, że przedsiębiorcy będą mogli zaliczyć do kosztów wydatki "motoryzacyjne" w wysokości 75% kwoty widniejącej na fakturze zakupowej. Pełna treść ustawy dostępna jest tutaj.
Zgodnie z uchwaloną nowelizacją, nowe przepisy zaczną obowiązywać już od stycznia 2019 roku.
Od Nowego Roku zatem większość przedsiębiorców znajdzie się w sytuacji, w której faktury zakupowe dotyczące eksploatacji samochodu będą podlegać ograniczeniom w odliczeniach nie tylko w zakresie podatku VAT, ale również w zakresie kosztowym. Sytuacja stanie się o tyle bardziej skomplikowana, że w przypadku VAT odliczeniu podlega 50% kwoty podatku widniejącego na fakturze, sama zaś kwota netto będzie odtąd zaliczana w koszty w 75%. O ograniczeniach w odliczaniu podatku VAT pisaliśmy szerzej na tej stronie.
Przypomnijmy jednocześnie, że przepisy wprowadzające ograniczenie w odliczaniu wydatków dotyczą przedsiębiorców, którzy nie złożą w urzędzie skarbowym oświadczenia o wykorzystywaniu pojazdu wyłącznie do celów działalności gospodarczej, a co za tym idzie - nie zdecydują się na prowadzenie szczegółowej ewidencji przebiegu pojazdu. W takim przypadku fiskus uzna bowiem, że przedsiębiorca wykorzystuje pojazd również do celów prywatnych, co skutkować będzie brakiem możliwości uwzględnienia całości wydatków w kosztach. Szczegółowo na ten temat pisaliśmy tutaj.
|
Zobacz również: | Składki ZUS na 2019 rok |
Wyższy limit dla amortyzacji firmowych aut | |
Z rachunku VAT opłacimy również składki ZUS | |