09/10/2024
Najpierw rząd wycofał się z podwyższenia kwoty wolnej od podatku. Teraz zapowiada zamrożenie progów podatkowych do 2028 roku. W rezultacie, z roku na rok płacić będziemy coraz wyższe podatki.
Przypomnijmy, że podwyższenie kwoty wolnej od podatku z obecnych 30 tys. zł do kwoty aż 60 tys. zł było sztandarową obietnicą rządzącej obecnie Koalicji Obywatelskiej. Zgodnie z wyborczymi deklaracjami, ta kluczowa zmiana podatkowa miała nastąpić w ciągu pierwszych 100 dni nowego rządu.
W pierwszych miesiącach po sformowaniu rządu, obietnica ta została "zaktualizowana". Okazało się wówczas, że kwota wolna od podatku nie wzrośnie w ciągu 100 dni, ale dopiero w roku 2025. Dziś wiemy już, że podwyższenie kwoty wolnej nie nastąpi ani w roku 2025, ani nawet w roku 2026.
Mało tego, z zapowiedzi rządowych wynika, iż podwyższenie kwoty wolnej w bliżej nieokreślonej przyszłości będzie wiązało się z likwidacją dotychczasowych ulg i zwolnień podatkowych. O tym, kiedy i w jaki sposób rząd zamierza zmieniać kwotę wolną od podatku, pisaliśmy w tym artykule.
Progi podatkowe zamrożone na lata
Okazuje się jednak, że nie tylko kwota wolna od podatku nie zostanie w żaden sposób zaktualizowana. Rząd zamierza również pozostawić na niezmienionym poziomie progi podatkowe. I to przynajmniej przez kolejne cztery lata.
Powyższej informacji próżno doszukiwać się w medialnych komunikatach rządu czy też czołówkach głównych serwisów informacyjnych. Wszystko staje się jednak jasne, gdy sięgniemy do oficjalnych dokumentów rządowych.
W dniu wczorajszym Rada Ministrów przyjęła "Średniookresowy plan budżetowo-strukturalny na lata 2025-2028". Pod nazwą tą kryje się przygotowany przez Ministerstwo Finansów dokument, wymagany przepisami Unii Europejskiej. Dokument ten przedkładany jest co cztery lata Radzie Unii Europejskiej i Komisji Europejskiej i zawiera szereg informacji finansowych, które obrazują rzeczywiste plany rządu na najbliższe lata.
Jak łatwo się domyślić, ze względu na adresata dokumentu, nie ma w nim miejsca na medialne wrzutki i obietnice bez pokrycia. Są za to twarde fakty, liczby i prawdziwe plany rządu. I tak, w rozdziale I.2. tegoż dokumentu pt. "Projekcja budżetowa", Ministerstwo Finansów informuje iż:
"Rozpoczęcie redukcji deficytu w 2025 roku wspierać będzie utrzymanie progów PIT i kwoty wolnej od podatku."
Okazuje się jednak, że zamrożenie progów podatkowych nie będzie dotyczyło jedynie roku 2025. W dalszej części dokumentu dowiadujemy się bowiem, iż planowane jest także:
"utrzymanie na niezmienionym poziomie progów podatkowych w PIT w kolejnych latach".
Pełna treść rządowego dokumentu dostępna jest na tej stronie.
Przypomnijmy, że utrzymywanie progów podatkowych na niezmienionym poziomie oznacza de facto zwiększanie obciążeń podatkowych. W sytuacji wysokiej inflacji i wzrostu nominalnych wynagrodzeń, z roku na rok coraz większa liczba Polaków przekraczać będzie bowiem próg podatkowy. To oznaczać będzie zaś konieczność zapłaty podatku według wyższej stawki podatkowej.
Im dłużej trwać będzie stan zamrożenia progów podatkowych, tym więcej naszych dochodów załapie się na wyższą stawkę podatku. Rząd tymczasem zaplanował takie zamrożenie do roku 2028, czyli przynajmniej na najbliższe cztery lata. Pełna treść planu budżetowo-strukturalnego na lata 2025-2028 dostępna jest na tej stronie.
Jeśli chcesz otrzymywać bieżące informacje na ten temat, zapisz się na nasz newsletter:
Zobacz również: | Jak uniknąć podwyżki składek ZUS? |
Rząd wycofuje się z podwyższenia limitu zwolnienia VAT | |
Koniec z niższymi składkami ZUS | |