18/02/2014
Już od kwietnia 2014 roku stracimy prawo do pełnego odliczenia VAT przy zakupie części do samochodu oraz usług serwisowych. Jednocześnie zyskamy prawo do częściowego odliczenia VAT przy zakupie paliwa, ale... dopiero od lipca 2015 roku.
Sejm uchwalił nowelizację ustawy o VAT. Nowe przepisy wprowadzają dwie bardzo istotne zmiany w zakresie odliczeń podatku VAT od zakupów dokonywanych przez firmy. Jedna z tych zmian znacznie pogorszy sytuację większości przedsiębiorców. Zmiana ta wejdzie w życie już w kwietniu 2014 roku.
Druga, wyczekiwana od wielu lat zmiana, sytuację przedsiębiorców ma polepszyć. Ta zmiana jednak, w przypadku większości przedsiębiorców, jest jedynie obietnicą na przyszłość, która ma zacząć obowiązywać dopiero od połowy 2015 roku.
Jaki samochód w firmie?
Określenie tego czy zmiany w ustawie przyniosą przedsiębiorcy więcej korzyści czy strat zależą od tego, jaki samochód wykorzystujemy w działalności gospodarczej. Pewne auta będą bowiem uprawniały do większych odliczeń niż dotychczas, inne zaś spowodują ograniczenie możliwości odliczania podatku VAT. Nowe przepisy dzielą bowiem samochody na dwie grupy:
1) Auta wykorzystywane wyłącznie do działalności gospodarczej.
Do tej uprzywilejowanej podatkowo grupy mogą zostać zaliczone wyłącznie auta, których konstrukcja wyklucza ich użycie do celów niezwiązanych z działalnością gospodarczą.
Dodatkowo, aby auto mogło zostać uznane za wykorzystywane wyłącznie do celów działalności gospodarczej, przedsiębiorca będzie zobowiązany do prowadzenia szczegółowej ewidencji przebiegu pojazdu zawierającej m.in.:
- dokładne daty i cel wyjazdu,
- opis trasy (skąd - dokąd),
- stan licznika,
- liczbę przejechanych kilometrów,
- imię i nazwisko kierowcy.
Dodatkowo, przedsiębiorca będzie musiał zgłosić informację o pojeździe i prowadzonej ewidencji do naczelnika urzędu skarbowego.
2) Jeśli opisane powyżej warunki nie zostaną spełnione, auto zostanie zakwalifikowane jako auto wykorzystywane zarówno do celów działalności gospodarczej jak i do celów prywatnych.
Przepisy zostały więc skonstruowane w taki sposób, aby w zdecydowanej większości przypadków, auta wykorzystywane w firmie kwalifikowały się do drugiej grupy. Zwykłe auto osobowe nie spełnia bowiem warunków konstrukcyjnych, aby uznać je za wykorzystywane jedynie do celów działalności.
Gdyby nawet jednak samochód takie warunki spełniał, rząd skutecznie zniechęca przedsiębiorców do kwalifikowania aut do grupy pierwszej, poprzez wprowadzenie wymogu prowadzenia bardzo szczegółowej i czasochłonnej ewidencji, którą dodatkowo należy natychmiast ujawnić w urzędzie skarbowym. Po co? Jeśli zdecydujemy się na prowadzenie ewidencji w celu korzystniejszych odliczeń, fiskus będzie miał nas jak na dłoni. Firmy, które "odważą się" więc na korzystniejszą opcję odliczeń, z dużym prawdopodobieństwem mogą spodziewać się znacznie częstszych kontroli skarbowych.
A na czym będą polegać te korzystniejsze odliczenia?
Odliczenie VAT od napraw samochodu - tylko częściowe
Do tej pory osoba prowadząca działalność gospodarczą mogła odliczać podatek VAT od zakupu części do samochodu, opon, materiałów eksploatacyjnych (oleje, płyny) jak również od usług naprawczych i serwisowych. Przedsiębiorca miał prawo do pełnego odliczenia podatku VAT, tzn. odliczał 100% kwoty podatku VAT widniejącej na fakturze zakupowej.
Od 1 kwietnia 2014 roku pełne odliczenie VAT od takich zakupów będzie przysługiwać jedynie w odniesieniu do tych samochodów, które wykorzystywane są wyłącznie do celów działalności gospodarczej, a więc zgłoszonych do urzędu skarbowego i objętych szczegółową ewidencją przebiegu pojazdu.
Pozostali przedsiębiorcy stracą możliwość pełnego odliczenia VAT. Jeśli wykorzystujemy w firmie zwykłe auto osobowe lub nie prowadzimy ewidencji przebiegu pojazdu, zakup części czy usług serwisowych będzie uprawniał do odliczenia jedynie połowy kwoty podatku VAT. Odliczymy więc jedynie 50% kwoty podatku VAT widniejącej na fakturze.
Ten drugi, niekorzystny przypadek znajdzie zastosowanie w zdecydowanej większości małych firm. I to już od kwietnia 2014 roku.
Odliczenie VAT od paliwa - jeszcze poczekamy
Przedsiębiorcy uzyskają w końcu prawo do odliczenia VAT od paliwa. Do wprowadzenia takiego odliczenia polski rząd już dawno został zmuszony wyrokiem Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości, jednak odsuwał wprowadzenie zmian jeszcze przez kilka lat. Od tego roku odliczenie VAT od paliwa stanie się w końcu możliwe, ale... nie dla wszystkich.
Również w odniesieniu do zakupów paliwa, samochody zostały podzielone na dwie grupy opisane powyżej. W przypadku aut wykorzystywanych jedynie do działalności gospodarczej (odpowiednia konstrukcja auta + ewidencja przebiegu + zgłoszenie do naczelnika urzędu skarbowego), przedsiębiorca uzyska prawo do odliczenia VAT w pełnej wysokości już od 1 kwietnia 2014 r.
Jednak w przypadku pozostałych aut (wszystkie auta osobowe lub te, dla których nie jest prowadzona ewidencja przebiegu), odliczymy jedynie 50% podatku VAT widniejącego na fakturze.
Można by powiedzieć - coś za coś. Tracimy przecież VAT przy zakupie części, ale zyskujemy VAT przy zakupie paliwa. Jest jednak małe "ale". To częściowe odliczenie VAT od paliwa, zgodnie z ustawą, będzie możliwe dopiero od 1 lipca 2015 r.
Zdecydowana większość małych polskich firm, wykorzystujących w działalności auta osobowe, od 1 kwietnia traci więc połowę odliczenia VAT-u od części i napraw, nie uzyskując w zamian żadnego odliczenia od paliwa. Sytuacja tych firm w zakresie odliczeń VAT przez okres 15 miesięcy będzie więc jednoznacznie dużo gorsza.
Mało tego. Ustalenie tak odległego terminu dla możliwości odliczenia VAT od paliwa, pozwala przypuszczać, iż może być to jedynie gra na czas, pozwalająca rządowi na wprowadzenie w międzyczasie kolejnych nieoczekiwanych zmian. Czy będzie to kolejne przesunięcie w czasie możliwości odliczeń czy też całkowita rezygnacja z takiej możliwości?
Wystarczy przywołać sytuację, jaka miała miejsce w przypadku wzrostu stawek VAT. Podwyższając stawkę VAT do 23% w 2011 roku, rząd obiecał Polakom powrót do starej, niższej stawki w roku 2014. Aby uwiarygodnić tę obietnicę, została ona nawet wpisana do ustawy. Jednak w 2013 roku ustawę zmieniono, w wyniku czego obietnica powrotu do niższej stawki VAT z ustawy zniknęła. Dziś wciąż płacimy wyższy VAT na poziomie 23%. Czy podobny los spotka ustawową obietnicę dotyczącą odliczeń VAT od paliwa?
Zobacz również: | Rejestracja firmy za granicą |
Nowe zasady wystawiania faktur VAT | |
Sprzedaż samochodu a podatek VAT | |