Składki ZUS - Aktualne i historyczne

  • Zwiększ rozmiar czcionki
  • Domyślny  rozmiar czcionki
  • Zmniejsz rozmiar czcionki

"Emerytur nie będzie" - ostrzega szef Rady Nadzorczej ZUS

 

03/11/2016

(09/06/2014)

zus-duzy

Były przewodniczący Rady Nadzorczej ZUS mówi wprost: "W ZUS nic nie ma". Już wcześniej ostrzegał, że nie mamy co liczyć na żadne emerytury.

 



Były szef Rady Nadzorczej ZUS, Robert Gwiazdowski, na konferencji w Karpaczu po raz kolejny poruszył temat kondycji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. W ten oto sposób odniósł się do zdolności ZUS do wypłaty świadczeń przyszłym emerytom:

"Byłem przez 1,5 roku szefem rady nadzorczej ZUS i wiem co tam jest. Proszę państwa, tam nic nie ma!"

Były szef RN ZUS wyjaśnił również przyczyny zapaści polskiego systemu emerytalnego:

"Wysokość emerytury zależy od tempa wzrostu PKB w chwili gdy kończymy aktywność zawodową. A do PKB potrzebna jest odpowiednio duża populacja. Słowem, by były emerytury, muszą być dzieci. A dzieci w Polsce nie ma. Polskie dzieci rodzą się w Wielkiej Brytanii. (...)

Państwa będą toczyć wojny demograficzne. Walka będzie się toczyć o przyciągnięcie młodych osób, których praca będzie w stanie sfinansować wypłaty emerytur. Polska właśnie tę walkę przegrywa z Wielką Brytanią."

 


Podobną opinię, szef Rady Nadzorczej ZUS wyrażał już wcześniej, mówiąc dla tygodnika Wprost:

"Róbcie dzieci - emerytur nie będzie. (...) System, który obiecuje ludziom bezpieczeństwo na starość i odbiera ponad 40% wartości ich pracy, nie może przetrwać.

Nie robimy dzieci, bo po co (państwo się nami kiedyś zaopiekuje), a gdybyśmy chcieli robić je dla przyjemności, a nie dla własnego bezpieczeństwa, to nie mamy za co ich wychowywać (państwo nam za dużo zabiera).

(...) Ok. 2025 r. system emerytalny wpadnie w jeszcze większe kłopoty, ale coś tam pewnie będzie wciąż wypłacał, za co da się przeżyć. Skoro w Afryce ludzie żyją za 2 zł dziennie, to i my damy radę za 20 zł.

Natomiast po 2055 r., jeśli dziś niczego nie zmienimy, emeryci musieliby przeżyć za mniej niż dzisiaj w najbiedniejszej części Afryki. A u nas jest zimniej.

Jeśli bowiem kobiety urodzone w okresie wyżu demograficznego lat 80-tych, które teraz znajdują się w wieku reprodukcyjnym, nie urodzą tyle samo dzieci co ich mamy, czeka je emerytalna katastrofa (...). Z matematyką nie zwyciężyła nawet niezwyciężona Armia Czerwona."

Przypomnijmy, iż Robert Gwiazdowski, będąc jeszcze szefem Rady Nadzorczej ZUS, wystosował "List otwarty do ubezpieczonych w ZUS", w którym opisał katastrofalną sytuację finansową ZUS. Jako jedyny decydent w historii ZUS odważył się publicznie i otwarcie powiedzieć, m.in. iż "nasze pieniądze odbierane nam pod mylącą nazwą składki ubezpieczeniowej są po prostu ordynarnym podatkiem celowym". Pełen tekst listu otwartego znajduje się tutaj.


Zobacz również:  Jak uniknąć wyższych składek ZUS?
  ZUS chce jednakowej emerytury dla wszystkich
  Polskie emerytury? 10 lat świetlnych za Europą.
   

Powered by Web Agency
 

Chcesz otrzymywać bieżące informacje na ten temat?

Zamów nasz biuletyn:


Chcesz być na bieżąco

 w tym temacie?

Zamów nasz biuletyn:




Sonda

Czy płacił(a)byś ponad 1000 zł do ZUS, gdyby składki te były dobrowolne?