Składki ZUS - Aktualne i historyczne

  • Zwiększ rozmiar czcionki
  • Domyślny  rozmiar czcionki
  • Zmniejsz rozmiar czcionki

Koniec składek ZUS. Nowy podatek już od 2018 roku.

 

27/09/2016

zus-duzy

Jest oficjalna decyzja rządu. Już za kilkanaście miesięcy zlikwidowane zostaną składki ZUS i podatek dochodowy. Zamiast tego zapłacimy nowy, jednolity podatek. Jakie będą jego stawki?

 



Decyzję rządu potwierdził szef Komitetu Stałego Rady Ministrów Henryk Kowalczyk, zapowiadając iż nowy system podatkowy miałby zacząć funkcjonować od stycznia 2018 roku.

O planowanej rewolucji w podatkach pisaliśmy już kilka miesięcy temu. Z nielicznych wypowiedzi niektórych ministrów wynikało wówczas, iż w rządzie trwają prace nad zupełnie nowym systemem podatkowym, w ramach którego przestałyby istnieć oddzielne daniny w postaci składek ZUS, składki zdrowotnej oraz podatku dochodowego. Zamiast tego, miałby zostać wprowadzony jeden scalony podatek. Więcej na ten temat pisaliśmy tutaj.

Szef KSRM potwierdził właśnie te informacje, mówiąc iż zapadła już decyzja polityczna o wprowadzeniu jednolitego podatku łączącego w sobie PIT oraz składki ZUS i składkę zdrowotną.

Z najnowszych informacji przekazanych przez Henryka Kowalczyka wynika jednak, że konkretne stawki nowego podatku znane będą dopiero za 3-4 tygodnie. Do wyliczenia stawek potrzebne jest bowiem połączenie baz danych ZUS-u i urzędów skarbowych. To zaś będzie możliwe dopiero po uchwaleniu nowelizacji ustawy o administracji podatkowej oraz ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych. Ustawy te znajdują się już w Sejmie.

Najnowsze wypowiedzi szefa KSRM dostarczyły jednak wielu nowych informacji dotyczących konstrukcji nowego systemu podatkowego. Zgodnie ze słowami Henryka Kowalczyka, planowane zmiany w podatkach mają bowiem doprowadzić do realizacji trzech podstawowych celów.

Pierwszym z nich jest obniżenie obciążeń dla małych działalności gospodarczych. W wywiadzie dla PAP minister Kowalczyk poinformował, iż:

"W tej chwili składka na ZUS w wysokości 1200 zł dla drobnych przedsiębiorców jest zabójcza. (...) Tak nie powinno być, tę składkę trzeba urealnić. Jest dyskusja na temat tego, jaki poziom składki byłby adekwatny. Osobiście uważam, że (...) to jest kwota ok. 400 zł - więc trzy razy mniej niż obecnie. A potem - w zależności od dochodu - obciążenie by rosło".

Więcej o tym, jak wyglądałby nowy system opodatkowania przedsiębiorców, pisaliśmy tutaj.

Drugim celem reformy, według słów Kowalczyka, jest wprowadzenie kwoty wolnej od podatku w zapowiadanej wcześniej wysokości 8 tys. zł i realizacja przedwyborczej obietnicy złożonej przez Prezydenta (szczegóły tutaj).

Trzecim celem zmian podatkowych zapowiadanych przez rząd jest likwidacja degresywności opodatkowania. Obecny system podatkowy, w wielu przypadkach powoduje bowiem, iż realne stawki opodatkowania spadają wraz ze wzrostem dochodów. Z tego powodu najprawdopodobniej zlikwidowane zostanie górne ograniczenie składek ZUS (szczegóły opisywaliśmy tutaj).

Likwidacja występującej czasem degresywności to jednak nie wszystko. Z wypowiedzi polityków wynika bowiem, iż nowy podatek może pociągnąć za sobą również zwiększenie progresywności opodatkowania. Dlatego, od 2018 roku przedsiębiorcy prawdopodobnie nie skorzystają już z podatku liniowego, jaki funkcjonuje w obecnej formie. Jeśli chodzi zaś o samą progresję, to zwiększy się zapewne ilość stawek podatku, a przedział stawek zostanie bardziej rozciągnięty.

Pojawiają się również głosy, iż nowe rozwiązanie może być wzorowane na francuskim systemie podatkowym, w którym stawki podatku rozciągają się od 0% do 45%. Jednocześnie system ten umożliwia korzystanie z wielu ulg podatkowych oraz wysokiej kwoty wolnej od podatku. Takie zmniejszenia podatku mają zastosowanie szczególnie w przypadku osób mniej zarabiających, które w praktyce nie ponoszą tam żadnych obciążeń podatkowych.

W systemie tym funkcjonuje również możliwość wspólnego rozliczenia podatkowego nie tylko z małżonkiem, ale również ze wszystkimi dziećmi (tzw. iloraz rodzinny). Stawka podatkowa zależy więc od ilości dzieci w rodzinie, co w rezultacie powoduje kilkukrotne obniżenie podatku do zapłaty. Przeniesienie takiego rozwiązania na polski grunt byłoby spójne z zapowiedziami obecnego rządu w sprawie intensyfikacji polityki prorodzinnej. Czy rzeczywiście tak będzie, przekonamy się już za miesiąc.

Zobacz również:  Jak uniknąć ZUS?
  Małe firmy zapłacą VAT ryczałtem
  Składka zdrowotna sfinansuje prywatne leczenie
   

Powered by Web Agency
 

Chcesz otrzymywać bieżące informacje na ten temat?

Zamów nasz biuletyn:


Chcesz być na bieżąco

 w tym temacie?

Zamów nasz biuletyn:




Sonda

Czy płacił(a)byś ponad 1000 zł do ZUS, gdyby składki te były dobrowolne?