15/11/2016
Zwolnienie z ZUS przez pierwsze pół roku działalności, likwidacja numeru REGON oraz brak konieczności rejestrowania małych działalności gospodarczych. To tylko niektóre ułatwienia dla firm przygotowane przez Ministerstwo Rozwoju.
Już w tym tygodniu Minister Rozwoju, Mateusz Morawiecki ma przedstawić założenia tzw. "Konstytucji Biznesu", która ma być zbiorem praw i gwarancji ochronnych dla polskich przedsiębiorców. Jednak już dziś na stronach PB opublikowane zostały najważniejsze założenia tego dokumentu.
Powrót do ustawy Wilczka
Zgodnie z założeniami, Konstytucja Biznesu ma być powrotem do wolnorynkowych zasad z tzw. ustawy Wilczka, czyli uchwalonej w 1988 r. Ustawy o działalności gospodarczej, która umożliwiła dynamiczny rozwój przedsiębiorczości w okresie transformacji. W późniejszym okresie ustawa ta była z każdym rokiem okrawana z kolejnych wolnorynkowych rozwiązań. Propozycje ministra Morawieckiego mają zatem przywrócić ustawie jej pierwotny liberalny charakter.
Podstawowym założeniem Konstytucji Biznesu jest przywrócenie zasady wolności gospodarczej, czyli zasady wyrażającej się w zdaniu: "co nie jest prawem zabronione, jest dozwolone". Obecnie bowiem, po wielu latach niekorzystnych zmian w przepisach, doszło do kuriozalnej sytuacji, w której urzędnik może zakazać czegoś tylko dlatego, że nie zostało to w żadnej ustawie dozwolone.
Zmiany mają doprowadzić zatem do przywrócenia zasady domniemania niewinności. Przedsiębiorca nie będzie musiał wykazywać, że nie jest przysłowiowym "wielbłądem", gdyż to na urzędniku będzie spoczywał obowiązek udowodnienia stawianych firmie zarzutów.
Półroczne zwolnienie ze składek ZUS
Oprócz ogólnych założeń systemowych, Konstytucja Biznesu wprowadza również rozwiązania bardzo szczegółowe. Jednym z najbardziej oczekiwanych jest wprowadzenie tzw. ulgi na start, czyli zwolnienie firm ze składek ZUS oraz ze składki zdrowotnej w okresie pierwszych 6 miesięcy prowadzenia działalności gospodarczej.
Jest to zatem realizacja wysuwanego od dawna postulatu, aby - na wzór rozwiązań brytyjskich - umożliwić Polakom rejestrowanie firm "na próbę", bez ponoszenia wysokich kosztów stałych w pierwszym okresie działalności.
Bez obowiązku rejestracji
W obecnym stanie prawnym działalność gospodarczą należy zarejestrować niezależnie od wysokości osiąganych dochodów. W przypadku wielu drobnych działalności prowadzi to do absurdalnych sytuacji, w których dorywczy handel przysłowiową pietruszką na targowisku musi być zarejestrowany jako firma (z REGON-em, pieczątką i szeregiem deklaracji podatkowych). Ponadto, konieczność rejestracji działalności powoduje, iż same tylko obowiązkowe składki ZUS nierzadko przekraczają dwukrotnie wartość możliwych do osiągnięcia w ten sposób zarobków. To z kolei powoduje, iż dziesiątki tysięcy osób rezygnuje każdego roku z podjęcia drobnego handlu lub innych dorywczych zajęć.
Do takich osób skierowane jest kolejne rozwiązanie zawarte w Konstytucji Biznesu. Działalności gospodarczej nie będą musiały bowiem rejestrować osoby, których miesięczne przychody nie przekraczają 50% minimalnego wynagrodzenia.
Likwidacja biurokratycznych absurdów
Projekt ministra Morawieckiego zakłada również likwidację utrzymywanych od lat, nikomu niepotrzebnych, biurokratycznych reliktów. Zlikwidowany ma zostać m.in. obowiązek stosowania pieczątek firmowych. Likwidacji ulegnie również numer REGON. Po wprowadzeniu zmian przedsiębiorcy posługiwać się będą jedynie numerem NIP.
Niezapłacone faktury wrzucimy w koszty
Projekt zakłada również wprowadzenie tzw. ulgi na złe długi. Jeśli kontrahent nie zapłaci nam w ciągu 150 dni od upływu terminu płatności, to kwotę takiego długu przedsiębiorca będzie mógł odliczyć od dochodu.
Kolejnym istotnym punktem jest wprowadzenie bezwzględnego 30-dniowego terminu płatności przez podmioty publiczne. Firma współpracująca z jednostkami administracji państwowej lub samorządowej będzie mieć pewność otrzymania zapłaty w ciągu 30 dni.
Klauzula pewności prawa
Konstytucja Biznesu wprowadza tzw. klauzulę pewności prawa. Od tej pory firma nie będzie mogła ponieść żadnych negatywnych konsekwencji urzędowych, jeśli zastosuje się do ugruntowanej wykładni przepisu. Przedsiębiorcy będą mogli powoływać się nie tylko na własne, ale również na cudze interpretacje podatkowe.
Respektowanie tych zasad przez urzędników ma zostać wymuszone przez powołanie Rzecznika Przedsiębiorców. Do jego zadań należeć będzie m.in. ocena jakości pracy urzędników oraz mediacje między firmami a urzędami.
Zniesienie opłat, licencji i pozwoleń
Projekt ministra Morawieckiego zakłada zniesienie wielu, wymaganych obecnie, pozwoleń i licencji. Zakłada również umożliwienie wydawania zezwoleń w trybie „milczącej zgody”. Ponadto, zniesiona zostanie także opłata targowa dla handlu na gruntach prywatnych.
Urzędy przez Internet i telefon
Konstytucja Biznesu zakłada, iż wszystkie sprawy na linii przedsiębiorca-urzędnik będą mogły być załatwiane przez telefon lub e-mail. Wystarczy, że przedsiębiorca wyrazi chęć na taką formę komunikacji.
Zgodnie z projektem, informatyzacja nie ominie również samorządów. Możliwość składania elektronicznych deklaracji podatkowych ma bowiem zostać rozszerzona również na podatki lokalne.
Zobacz również: | Jak uniknąć wyższych składek ZUS? |
Małe firmy zyskają na reformie podatków | |
Będzie wyższy limit zwolnienia z VAT | |