Składki ZUS - Aktualne i historyczne

  • Zwiększ rozmiar czcionki
  • Domyślny  rozmiar czcionki
  • Zmniejsz rozmiar czcionki

Sąd Najwyższy: Składki ZUS nie są naszą własnością

 

20/09/2018

(22/10/2015)

zus-duzy

Sąd Najwyższy już pięć lat temu stwierdził jednoznacznie, że składki ZUS nie są własnością obywateli i nie podlegają przepisom o ochronie własności. Zgodnie z wyrokiem Sądu Najwyższego, składki ZUS są jedynie daniną publiczno-prawną, która nie podlega zwrotowi. Czy to właśnie z tego powodu nasze pieniądze zgromadzone w OFE ówczesny rząd przeniósł do ZUS?

 



W 2009 roku Pan Edward H. osiągnął wiek emerytalny, jednak ZUS odmówił mu wypłaty emerytury. Odmowę ZUS uzasadnił faktem, iż Pan Edward wykazał łącznie tylko 16 lat okresów składkowych. Zgodnie zaś z przepisami, przyznanie emerytury uzależnione jest od spełnienia dwóch przesłanek:

  • osiągnięcia wieku emerytalnego oraz
  • istnienia okresu składkowego wynoszącego co najmniej 20 lat dla kobiet i 25 lat dla mężczyzn.

Pomimo odprowadzania składek przez 16 lat, Pan Edward nie spełnił drugiej przesłanki, w związku z czym, ZUS odmówił mu wypłaty emerytury. Zgodnie ze stanowiskiem ZUS, pieniądze odprowadzane przez całe 16 lat do ZUS, całkowicie przepadają i Panu Edwardowi nie przysługuje żadne świadczenie.


W 2011 roku Pan Edward odwołał się od decyzji, powołując się na artykuł 67 ust. 1 Konstytucji, stanowiący, iż:

„Obywatel ma prawo do zabezpieczenia społecznego w razie niezdolności do pracy ze względu na chorobę lub inwalidztwo oraz po osiągnięciu wieku emerytalnego. Zakres i formy zabezpieczenia społecznego określa ustawa."

Zgodnie z tym artykułem, Konstytucja RP formułuje tylko jedną przesłankę przysługiwania prawa do emerytury (osiągnięcie wieku emerytalnego), podczas gdy Ustawa o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych zawiera, niezgodnie z Konstytucją, jeszcze drugą przesłankę – wymaganego okresu składkowego. Jak wiemy, akt niższego rzędu (ustawa) musi być zgodny z aktem wyższego rzędu (Konstytucja). Pan Edward wykazywał zatem, że w tym przypadku ustawa jest niezgodna z Konstytucją, gdyż nie może uzależniać wypłaty emerytury dodatkowo od istnienia okresu składkowego.

Pan Edward powołał się również na artykuł 64 Konstytucji RP stanowiący, iż:

"Każdy ma prawo do własności, innych praw majątkowych oraz prawo dziedziczenia. Własność, inne prawa majątkowe oraz prawo dziedziczenia podlegają równej dla wszystkich ochronie prawnej."

oraz art. 410 Kodeksu Cywilnego:

"Świadczenie jest nienależne, jeżeli (...) podstawa świadczenia odpadła lub zamierzony cel świadczenia nie został osiągnięty"

W przypadku ubezpieczeń społecznych, świadczenie na rzecz ZUS (składki) płacone jest w określonym celu, jakim jest uzyskanie emerytury. W odniesieniu do Pana Edwarda cel świadczenia (emerytura) nie został osiągnięty. Zatem świadczenie w postaci zapłaconych składek ZUS można uznać za nienależne. W takim przypadku podmiot uzyskujący nienależną korzyść (ZUS) powinien ją zwrócić.

Pand Edward wziął do ręki kalkulator i wyliczył, iż aktualna wartość składek odprowadzonych za niego w ciągu 16 lat, wyniosła aż 200 tys. zł plus odsetki. Skoro zaś ZUS stoi na stanowisku, iż emerytura w tym przypadku się Panu Edwardowi nie należy, to również zapłacone na rzecz ZUS składki musiały być nienależne. W związku z tym, Pan Edward zażądał wypłaty nienależnie wpłaconych składek z w kwocie 200 tys. zł powiększonych o odsetki.

Jak można się domyślać, ZUS odmówił wypłaty pieniędzy, a sądy pierwszej i drugiej instancji potwierdziły stanowisko ZUS. Pan Edward wniósł jednak kasację do Sądu Najwyższego. W 2013 roku Sąd Najwyższy w swoim wyroku (sygn. V CSK 63/12) oddalił skargę, twierdząc m.in., iż:

"Składki na ubezpieczenie emerytalne (...) nie są prywatną własnością"

a "przepisy o ochronie własności nie mają zastosowania, bowiem wpłacone fundusze nie stanowią własności powoda."

Wyrok Sądu Najwyższego brzmi szczególnie ciekawie w kontekście przeprowadzonego w 2014 roku "przeniesienia" do ZUS naszych środków zgromadzonych w OFE (szczegóły tutaj). Należy bowiem pamiętać, iż środki zgromadzone na kontach w OFE, pomimo wielu wad i ułomności oraz horrendalnych prowizji, stanowiły jednak naszą własność i były dziedziczne. Natomiast środki zgromadzone w ZUS "nie są naszą własnością", "nie podlegają przepisom o ochronie własności" i nie są dziedziczne.

W tym kontekście zadziwiająca może się wydawać wypowiedź ówczesnego premiera, uzasadniająca konieczność przeniesienia środków z OFE do ZUS. Premier Donald Tusk zdumiewająco lekko stwierdził wówczas, iż:

"Gwarancją bezpiecznej emerytury, co ktokolwiek na ten temat powie (...) jest ZUS i państwo, i dobrze o tym wiemy."

Pan Edward przekonał się o tym na własnej skórze. Wpłacone przez niego 200 tys. zł, ZUS zabezpieczył mocno. Bardzo mocno.   

Zobacz również:  Jak uniknąć ZUS?
  Zniknęło 8 mld zł z kont emerytalnych w ZUS
  ZUS wypłacił urzędnikom 212 mln zł premii

Powered by Web Agency
 

Chcesz otrzymywać bieżące informacje na ten temat?

Zamów nasz biuletyn:


Chcesz być na bieżąco

 w tym temacie?

Zamów nasz biuletyn:




Sonda

Czy płacił(a)byś ponad 1000 zł do ZUS, gdyby składki te były dobrowolne?