31/03/2014
Od 1 kwietnia wybieramy czy zostać w OFE, czy też przejść do ZUS. Aż 57% respondentów zadeklarowało, że pozostanie w OFE. Jedynie 23% osób stawia w całości na ZUS.
Na początku lutego ZUS przejął 51,5% aktywów zgromadzonych na naszych kontach w OFE. W przypadku przejęcia naszych oszczędności emerytalnych przez ZUS nie mieliśmy nic do powiedzenia.
Od dziś możemy jednak wybierać czy nasze przyszłe składki trafiać będą w całości do ZUS, czy też zostaną podzielone pomiędzy ZUS i OFE.
Obecnie, nasze zarobki pomniejszane są o składkę emerytalną w wysokości 19,52% dochodu. Składka ta trafia w części do ZUS, a w części do OFE. Od 1 kwietnia możemy natomiast wybrać jedną z dwóch opcji:
- Cała składka, czyli 19,52% zarobków trafi do ZUS lub
- Część składki (2,92%) trafi do OFE, a pozostała część (16,6%) trafi do ZUS.
W żadnej z tych opcji nie unikniemy ZUS-u. W praktyce decyzja sprowadza się bowiem do wyboru pomiędzy ZUS-em a... ZUS-em + OFE.
Jaki wybór deklarują Polacy? W sondzie, w której wzięło udział prawie 5 tysięcy osób zadaliśmy pytanie: "Czy zrezygnujesz z OFE i przeniesiesz swoje pieniądze do ZUS?"
Aż 57% respondentów deklaruje, że zostanie w OFE. Tylko niecałe 23% osób odpowiedziało, że całą swoją składkę emerytalną powierzy ZUS-owi. Co dziesiąty uczestnik sondy jeszcze nie wie jaką podejmie decyzję. W przypadku kolejnych 10% osób kwestia wyboru pomiędzy ZUS a OFE jest natomiast całkowicie obojętna.
Poniższy wykres przedstawia wyniki badania.
Wyboru co do przyszłości naszych składek emerytalnych możemy dokonać jedynie w ciągu czterech najbliższych miesięcy, tj. od 1 kwietnia do 31 lipca 2014 roku. Odpowiednią deklarację powinniśmy złożyć w oddziale ZUS.
Rząd konsekwentnie forsuje opcję pierwszą i namawia Polaków do powierzenia 100% środków ZUS-owi. To forsowanie nie sprowadza się jednak tylko do namawiania do wyboru konkretnej opcji, ale również do niezbyt eleganckiego uprzywilejowania ZUS-u w walce o nasze pieniądze. W jaki sposób?
Po pierwsze, rząd wprowadził zakaz reklamowania OFE i przekonywania do pozostania w funduszach. Zakaz taki nie dotyczy jednak ZUS-u. Dlatego od dwóch miesięcy ZUS intensywnie reklamuje się, m.in. w telewizji, w najlepszym czasie antenowym. Na cele reklamowe ZUS przeznaczył 15 mln zł... pochodzących z naszych składek.
Po drugie, decyzja dotycząca wyboru pomiędzy ZUS-em a OFE nie jest obligatoryjna. Osoby, które nie dokonają wyboru w ciągu czterech miesięcy, zostaną automatycznie... przeniesione do ZUS. Zwyczajowo, przy respektowaniu uczciwych zasad, brak decyzji samego zainteresowanego oznaczałby utrzymanie status quo, czyli w tym przypadku pozostanie przy OFE. Według naszego rządu jednak, brak decyzji oznacza... chęć zmiany, czyli pragnienie przeniesienia składki z OFE do ZUS.
Co więcej, jeśli decydujemy się na pozostanie w OFE, musimy złożyć odpowiednie oświadczenie... w oddziale ZUS. Aby złożyć taką deklarację musimy udać się do oddziału ZUS osobiście, odstać swoje w kolejce i przygotować na spotkanie z urzędnikiem. Jeśli tego nie zrobimy, zostaniemy automatycznie przeniesieni do ZUS. Czy nie jest to zatem element kampanii zniechęcenia do pozostania w OFE?
Pamiętajmy również o tym, iż rząd doskonale zdaje sobie sprawę z tego, że Polacy odkładają wszelkie urzędowe decyzje na ostatnią chwilę (co widać choćby po kolejkach w urzędach skarbowych w ostatnich dniach kwietnia). Nie jest zatem przypadkiem fakt, iż ostatnie dni, w których możemy dokonać wyboru OFE przypadają na 31 lipca czyli... na sam środek wakacji. Ten letni, urlopowy okres to raczej czas wyjazdów a nie okres, w którym urzędowe wizyty traktowalibyśmy jako priorytet. I rząd o tym doskonale wie.
Z tych wszystkich powodów może okazać się, iż ostateczna ilość osób, które zdecydowały się na pozostanie w OFE, może być znacznie mniejsza od tych, którzy deklarują to na dzień dzisiejszy. Jeśli tak się stanie, będzie to wielkie zwycięstwo rządu... nad społeczeństwem.
Zobacz również: | Jak uniknąć składek ZUS? |
Emerytury o 1000 zł niższe | |
Wysoka prowizja w OFE? ZUS pobierze 2 razy wyższą. | |