Składki ZUS - Aktualne i historyczne

  • Zwiększ rozmiar czcionki
  • Domyślny  rozmiar czcionki
  • Zmniejsz rozmiar czcionki

Zmiany w OFE: Przeciętny Polak straci 23 tys. zł

 

16/09/2013

zus

Nasze obligacje przeniesione z OFE do ZUS zostaną umorzone i przestaną istnieć. Przeniesienie aktywów z OFE do ZUS oznacza więc największą od 50 lat nacjonalizację prywatnego majątku. Polak zarabiający średnią krajową straci na tej operacji aż 23 tys. zł.

 



Premier Donald Tusk oraz minister finansów Jan Vincent Rostowski przedstawili założenia "reformy" Otwartych Funduszy Emerytalnych. Zmiany mają polegać m.in. na przeniesieniu do ZUS obligacji znajdujących się w posiadaniu OFE.

Słowo "przeniesienie" jest jednak tylko wygodnym dla rządu eufemizmem. Nasze obligacje zostaną bowiem umorzone i przestaną istnieć. W rzeczywistości więc "reforma" sprowadza się do klasycznej nacjonalizacji prywatnego majątku. Naszego majątku.

Wszystkie aktywa zarządzane obecnie przez OFE (zarówno akcje, jak i obligacje) de facto nie stanowią majątku OFE. Aktywa finansowe nabywane latami przez OFE, kupowane były za pieniądze pochodzące ze składek ich członków, czyli wszystkich Polaków ubezpieczonych w Otwartych Funduszach. Aktywa te stanowią więc naszą własność, która zapisana jest, proporcjonalnie do wniesionych składek, na naszych kontach emerytalnych w OFE.

Ogłaszając zamiar "przeniesienia" obligacji z OFE do ZUS, rząd obwieścił jednocześnie radosną nowinę: Oto bowiem operacja ta, ma doprowadzić do zmniejszenia długu publicznego Polski o ok. 8%. Jak to możliwe? Przecież sama zmiana posiadacza obligacji, a więc zmiana wierzyciela nie powoduje zmniejszenia długu.

Nagłe, skokowe zmniejszenie długu publicznego będzie możliwe, gdyż znaczna część długu nagle przestanie istnieć. Przestaną bowiem istnieć należące do nas obligacje Skarbu Państwa. Temu właśnie ma służyć "przeniesienie" obligacji z OFE do ZUS. Przeniesione do ZUS obligacje zostaną bowiem umorzone.

Do umorzenia długu zasadniczo wymagana jest zgoda wierzyciela. W przypadku umorzenia obligacji, rząd musi więc uzyskać zgodę posiadacza tych obligacji. Z naturalnych przyczyn OFE nigdy nie zgodziłyby się na umorzenie zarządzanych przez siebie aktywów. Rząd wpadł więc na genialny pomysł, aby obligacje te "przenieść" z OFE do ZUS. ZUS natomiast, jako instytucja państwowa podległa Ministrowi Pracy i kierowana przez ludzi wybieranych przez tegoż ministra, na pewno taką zgodę na umorzenie chętnie wyrazi.

Tym samym na naszych oczach dokonuje się największa w historii III RP oraz prawdopodobnie największa od lat 50-tych nacjonalizacja prywatnego majątku Polaków. O jakiej skali nacjonalizacji możemy tutaj mówić?

Wartość obligacji Skarbu Państwa znajdujących się w zarządzaniu OFE szacowana jest na ok. 121 mld zł. Kwota ta stanowi równowartość 23% wszystkich prywatnych oszczędności Polaków.

Te 121 mld zł ulokowane w obligacjach, po przeniesieniu do ZUS i przeprowadzeniu operacji umorzenia, przestanie istnieć. Ile straci każdy z nas? Dokładną kalkulację każdy powinien wykonać sobie sam. Tutaj pokusimy się jedynie o wyliczenia strat dla przeciętnego Polaka w średnim wieku, zarabiającego średnią krajową pensję.

Obligacje stanowią około połowy całości inwestycji OFE. W obliczeniach przyjęliśmy więc, iż 50% naszej składki przekazywanej do OFE inwestowana jest w obligacje. Dla uproszczenia założyliśmy, iż nasze pieniądze inwestowane są w obligacje 10-letnie. Obliczeń dokonaliśmy dla osoby zarabiającej średnią krajową, która przystąpiła do OFE w 1999 r. Wyniki przedstawia poniższa tabela.

Rok

Przeciętne wynagrodzenie

Procent wynagrodzenia przekazywany do OFE

Procent wynagrodzenia inwestowany w obligacje

(50% składki)

Miesięczna kwota inwesto-

wana w obligacje

Roczna kwota inwesto-

wana w obligacje

Oprocento-

wanie obligacji 10-letnich1)

Aktualna wartość obligacji

 1999 1 659,48 7,3% 3,65%   61    727 6,00% 1 742
 2000 1 869,78 7,3% 3,65%   68    819 6,00% 1 852
 2001 2 006,92 7,3% 3,65%   73    879 6,00% 1 875
 2002 2 061,95 7,3% 3,65%   75    903 5,75% 1 767
 2003 2 141,01 7,3% 3,65%   78    938 5,75% 1 735
 2004 2 230,53 7,3% 3,65%   81    977 6,25% 1 791
 2005 2 318,53 7,3% 3,65%   85 1 016 5,50% 1 644
 2006 2 427,27 7,3% 3,65%   89 1 063 5,25% 1 601
 2007 2 644,34 7,3% 3,65%   97 1 158 5,25% 1 657
 2008 2 951,36 7,3% 3,65% 108 1 293 5,25% 1 757
 2009 3 081,48 7,3% 3,65% 112 1 350 5,50% 1 764
 2010 3 197,85 7,3% 3,65% 117 1 401 5,25% 1 719
 2011.(I-IV) 3 466,33 7,3% 3,65% 127    506 5,75%    615
 2011.(V-XII) 3 416,00 2,3% 1,15%   39    314 5,75%    372
 2012 3 496,82 2,3% 1,15%   40    483 5,21%    534
 2013 3 612,51 2,3% 1,15%   42    499 4,36%    520
 2014.(I-VI) 3 746,00 2) 2,3% 1,15%   43    258  -    258
 Łączna aktualna wartość obligacji na jednym koncie OFE
23 203 zł

1) Dane na podstawie roczników giełdowych GPW

2) Prognozowane przeciętne wynagrodzenie zapisane w projekcje ustawy budżetowej na 2014 rok

Aktualna wartość samych tylko obligacji na koncie przeciętnego Kowalskiego w OFE wynosi więc obecnie ok. 23,2 tys. zł. Obligacje o takiej wartości zostaną w przyszłym roku przeniesione na konto Kowalskiego w ZUS. Następnie obligacje te zostaną umorzone i przestaną istnieć. Co Kowalski dostanie w zamian?

Zgodnie z zapowiedziami rządu, Kowalski otrzyma w zamian "obietnicę wypłaty emerytury z ZUS". Zgodnie ze słowami premiera nie ma bowiem różnicy, czy otrzymujemy rządową obietnicę wykupienia obligacji czy też rządową obietnicę wypłaty emerytury z ZUS. Według premiera, obie obietnice są "równie bezpieczne".

Słowa te, rzecz jasna, nijak się mają do rzeczywistości. Obligacje to realne aktywa, posiadające realną wartość, której nie można zmienić za pomocą ustawy. A obietnica to... obietnica. Można ją zmieniać do woli.

Obligacje są powszechnym instrumentem finansowym, znajdującym się w posiadaniu nie tylko osób prywatnych, lecz również w posiadaniu wielkich instytucji finansowych, w tym również zagranicznej finansjery. Odmowa wypłaty kapitału lub odsetek wynikających z obligacji spowodowałaby natychmiastowy spadek zaufania do polskiego rządu w oczach zagranicznych instytucji finansowych, które nie pożyczyłyby już ani grosza polskiemu rządowi. Na to przecież obecny rząd nie mógłby sobie pozwolić. Dlatego też, chcąc zapewnić sobie nieustanny strumień pożyczanej gotówki, nasz rząd raczej nie zaryzykuje doprowadzenia do sytuacji "niewypłacalności" obligacji. Korzystają na tym przy okazji wszyscy inni posiadacze polskich obligacji, w tym również zwykły Kowalski (o ile kupił je bezpośrednio, a nie za pośrednictwem OFE), który podczepia się pod gwarantowane bezpieczeństwo obligacji Skarbu Państwa.

Zupełnie inaczej sytuacja wygląda w przypadku zwykłej obietnicy wypłaty emerytury z ZUS. W tym przypadku rząd w ogóle nie musi przejmować się międzynarodową opinią publiczną, ponieważ ta nie ma żadnego interesu w dotrzymywaniu umów emerytalnych na linii rząd-Polacy. Dlatego, w sytuacji zapaści finansów publicznych, ani ten rząd ani kolejne rządy nie zawahają się, aby po raz kolejny jednostronnie zmienić warunki umowy emerytalnej z obywatelami. Że to nieuczciwe? Że niesprawiedliwe? Że nie wypada? Ale można! Można było w 1999 roku, wprowadzając OFE. Można było w 2011 r. zmniejszając składkę do OFE na rzecz wyższej składki do ZUS. Wreszcie można było w 2013 r. całkowicie przenosząc aktywa obligacyjne z OFE do ZUS. I w przyszłości również będzie można... jeszcze nie raz. 

Zobacz również:  Jak uniknąć ZUS?
  Emerytury będą jeszcze niższe
  Premier: OFE to nie są wasze pieniądze
   
Powered by Web Agency
 

Chcesz otrzymywać bieżące informacje na ten temat?

Zamów nasz biuletyn:


Chcesz być na bieżąco

 w tym temacie?

Zamów nasz biuletyn:




Sonda

Czy płacił(a)byś ponad 1000 zł do ZUS, gdyby składki te były dobrowolne?