Składki ZUS - Aktualne i historyczne

  • Zwiększ rozmiar czcionki
  • Domyślny  rozmiar czcionki
  • Zmniejsz rozmiar czcionki

Umowa o pracę – bezpieczna, ale bez przywilejów podatkowych


 

Zatrudniony na etacie ma małe możliwości obniżenia swojego podatku. Za to co miesiąc rozlicza go płatnik, może też za niego wypełnić zeznanie roczne.

Umowa o pracę to najbardziej tradycyjna forma zatrudnienia. Większość przyzwyczaiła się do praw i obowiązków obu stron, akceptuje je i często uważa za najbezpieczniejsze dla ochrony swoich interesów.




Przychód to nie tylko pensja

 


Nawiązując stosunek pracy, zobowiązujemy się do wykonywania określonego rodzaju czynności na rzecz pracodawcy, pod jego kierownictwem, w wyznaczonym miejscu i czasie. Pracodawca natomiast deklaruje, że będzie wypłacał nam miesięczne wynagrodzenie.

Przychodami ze stosunku pracy, od których, co do zasady, trzeba płacić podatek, są w szczególności:

- pensja,

- wynagrodzenia za godziny nadliczbowe,

- różnego rodzaju dodatki,

- nagrody,

- ekwiwalenty za niewykorzystany urlop,

- inne kwoty, niezależnie od tego, czy ich wysokość została z góry ustalona,

- świadczenia pieniężne ponoszone za pracownika oraz inne częściowo odpłatne.

Ustalenie wysokości przychodu do opodatkowania należy do obowiązków pracodawcy, tak samo jak obliczenie składek na ubezpieczenie społeczne.Momentem powstania przychodu ze stosunku pracy jest zasadniczo chwila postawienia świadczenia pieniężnego (lub rzeczowego) do dyspozycji pracownika.


Wysokość opodatkowania


Przychody ze stosunku pracy są opodatkowane na zasadach ogólnych, tj. według skali podatkowej (odpowiednio 19, 30 i 40 proc. w 2008 r.). Za miesiące od początku roku włącznie do tego, w którym dochód uzyskany od początku roku w tym zakładzie pracy przekroczył 44 490 zł, pobierane przez pracodawcę – płatnika zaliczki wynoszą 19 proc. miesięcznego dochodu. Do 85 528 zł zaliczki wynoszą 30 proc. a po przekroczeniu tego pułapu – 40 proc.


W rozliczeniu rocznym może być dopłata


Taki sposób ustalania zaliczek przez płatnika powoduje, że w miesiącu, w którym dochód podatnika przekracza kolejny próg, zaliczka naliczana jest od całego dochodu za ten miesiąc według jednej stawki.

W rezultacie część dochodu, która w zeznaniu rocznym będzie objęta już wyższą stawką, przez pracodawcę obciążona jest w trakcie roku niższą. Różnicę pracownik musi dopłacić w zeznaniu rocznym.

Jeśli chce tego uniknąć, powinien złożyć wniosek o naliczanie zaliczek według wyższej stawki.


Można płacić mniej


Warto pamiętać, że przepisy umożliwiają zmniejszenie pobieranych przez płatnika w trakcie roku zaliczek, m.in. wtedy, gdy ktoś planuje rozliczyć się wspólnie z małżonkiem bądź samotnie wychowywanym dzieckiem. Żeby jednak z tych możliwości skorzystać, trzeba złożyć pracodawcy odpowiednie oświadczenie. Spowoduje to, że jeżeli dochody podatnika nie przekroczą górnej granicy pierwszego przedziału skali (tj. 44 480 zł), a odpowiednio małżonek lub dziecko nie uzyskują żadnych dochodów (z wyjątkiem renty rodzinnej, bo ta nie ma w tym wypadku znaczenia) – pracodawca będzie obliczał zaliczki za wszystkie miesiące według stawki 19 proc. (dodatkowo obniżając je za każdy miesiąc o 1/12 tzw. kwoty pomniejszającej podatek (tj. o 48,90 zł), określonej w pierwszym przedziale skali podatkowej ).


Wysokie składki od pensji


Podstawą obliczenia składek na ubezpieczenia społeczne od wynagrodzenia wypłacanego na podstawie umowy o pracę jest przychód. Potrąca się z niego część składki na ubezpieczenia emerytalne, rentowe i chorobowe. Pracodawca odprowadza z własnych środków pozostałą część składki na ubezpieczenia emerytalne, rentowe oraz całą składkę na ubezpieczenie wypadkowe.

Składki na ubezpieczenie emerytalne wynoszą w obu przypadkach 9,76 proc. podstawy wymiaru. Natomiast stawki składki rentowej wynoszą obecnie 1,5 proc. dla pracownika i 4,5 proc. dla pracodawcy. Składka chorobowa pracownika to 2,45 proc. podstawy wymiaru, wypadkowa od 0,67 do 3,6 proc. Składka na ubezpieczenie zdrowotne wynosi 9 proc. podstawy wymiaru. Większa jej część, tj. 7,75 proc. podstawy wymiaru, odliczana jest od zaliczki na podatek dochodowy. Oznacza to, że w większości wypadków pracownik ponosi dodatkowy koszt z tytułu ubezpieczenia zdrowotnego w wysokości 1,25 proc. podstawy wymiaru składki.

Gdy składka na ubezpieczenie zdrowotne obliczona przez płatnika jest wyższa od zaliczki na podatek dochodowy od osób fizycznych za dany miesiąc, to (poza pewnymi wyjątkami) obniża się ją do wysokości tej zaliczki.


Podatek od innych świadczeń


Przychód to nie tylko pensja, ale także otrzymywane przez pracownika świadczenia nieodpłatne. Co do zasady przy ustalaniu ich wysokości powinno się stosować ceny rynkowe. Ale w praktyce jest z tym dużo problemów, np. ze służbowymi samochodami, które służą pracownikowi nie tylko do wykonywania obowiązków zawodowych, lecz również do celów prywatnych. Przepisy dotyczące sposobu ustalania wartości użytkowania pojazdu prywatnego dla celów służbowych, na podstawie których pracodawca zwraca pracownikowi koszty, są w miarę przejrzyste. Nie ma natomiast przepisów regulujących sposób ustalania wartości świadczenia polegającego na użytkowaniu służbowego pojazdu do celów prywatnych.

W praktyce można spotkać różne podejścia do tego problemu. Często pracodawcy po prostu pomijają w rozliczeniach płacowych to świadczenie. Jest to jednak sprzeczne z zasadą, że przychód pracownika stanowi każde świadczenie otrzymywane w związku z faktem pozostawania w stosunku pracy. Niektórzy pracodawcy rozwiązują problem przez odpowiednie zapisy w umowie, wskazujące na użytkowanie aut wyłącznie do celów służbowych. W rzeczywistości jednak taka sytuacja rzadko występuje, ponieważ pracownicy powszechnie wykorzystują udostępnione im samochody do wyjazdów na urlop czy chociażby na codzienne dojazdy do pracy. Co do zasady w takich przypadkach powinno się naliczyć im przychód.

Warto pamiętać, że w sytuacji gdy podatnik częściowo pokrywa wartość danego świadczenia, przychodem jest różnica między jego wartością a wydatkiem.


Koszty w stałej wysokości


Koszty uzyskania przychodu ze stosunku pracy są wyjątkowo nieatrakcyjne. Pracownikom przysługują bowiem w zryczałtowanej wysokości. W 2008 r. wynoszą one 111 zł 25 gr miesięcznie, przy czym za rok podatkowy odliczenie nie może wynieść łącznie więcej niż 1335 zł, jeżeli podatnik uzyskuje przychody z jednego stosunku pracy. Natomiast gdy ma więcej umów, limit wynosi maksymalnie 2002 zł 05 gr za cały rok podatkowy.

Nieco więcej mogą odliczyć osoby, których miejsce stałego lub czasowego zamieszkania znajduje się poza miejscowością, w której jest ich zakład pracy (pod warunkiem że nie dostają dodatku za rozłąkę). Wówczas podstawę opodatkowania można pomniejszyć o 139 zł 06 gr miesięcznie, ale za cały rok nie więcej niż 1668 zł 72 gr.

Najwyższe koszty przysługują osobom uzyskującym przychody z więcej niż jednego stosunku pracy oraz dojeżdżającym z innej miejscowości. Dla nich limit wynosi 2502 zł 56 gr za rok.

Ustawodawca umożliwił też osobom pozostającym w stosunku pracy odliczenie wyższych kosztów, jeżeli faktycznie je ponoszą w związku z dojazdami do pracy. I tak, jeżeli roczne zryczałtowane koszty są niższe od wydatków na dojazd środkami transportu autobusowego, kolejowego, promowego lub komunikacji miejskiej, w rocznym rozliczeniu podatnik może przyjąć koszty w wysokości wydatków faktycznie poniesionych. Może je udokumentować wyłącznie imiennymi biletami okresowymi. Oznacza to, że pracownicy korzystający z innych form komunikacji bądź niemający imiennych biletów okresowych muszą pozostać przy odliczeniu kosztów zryczałtowanych.

 

Rzeczpospolita, 09.01.2008

Powered by Web Agency
 

Chcesz otrzymywać bieżące informacje na ten temat?

Zamów nasz biuletyn:


Chcesz być na bieżąco

 w tym temacie?

Zamów nasz biuletyn:


Chcesz być na bieżąco w tym temacie?

Zamów nasz biuletyn:

 



Sonda

Czy płacił(a)byś ponad 1000 zł do ZUS, gdyby składki te były dobrowolne?