Składki ZUS - Aktualne i historyczne

  • Zwiększ rozmiar czcionki
  • Domyślny  rozmiar czcionki
  • Zmniejsz rozmiar czcionki

Znikną ulgi podatkowe. W zamian za wyższą kwotę wolną od podatku.

 

14/02/2024

urzad-skarbowy-very-big

Nie 100 dni, a przynajmniej dwa lata zajmie rządowi wprowadzenie wyższej kwoty wolnej od podatku. Rząd rozważa bowiem podwyższenie kwoty wolnej najwcześniej od 2026 roku. W zamian za wyższą kwotę wolną możemy jednak stracić ulgi podatkowe.

 



Podwyższenie kwoty wolnej od podatku z obecnych 30 tys. zł do kwoty aż 60 tys. zł było sztandarową obietnicą rządzącej obecnie Koalicji Obywatelskiej. Zgodnie z wyborczymi deklaracjami, ta kluczowa zmiana podatkowa miała nastąpić w ciągu pierwszych 100 dni nowego rządu.

Obietnica zwiększenia kwoty wolnej od podatku zawarta została w dokumencie zatytułowanym "100 konkretów na pierwsze 100 dni rządów" i brzmiała następująco:

"Obniżymy podatki. Podniesiemy kwotę wolną od podatku – z 30 tys. zł do 60 tys. zł., w przypadku podatników rozliczających się według skali podatkowej, w tym także przedsiębiorców i emerytów.

Osoby zarabiające do 6000 zł brutto (także na działalności gospodarczej) i pobierające emeryturę do 5000 zł brutto nie będą płaciły podatku dochodowego."


Aby podkreślić wagę tej obietnicy, sam Donald Tusk na spotkaniu z wyborcami w Tarnowie deklarował, iż:

"Podniesienie kwoty wolnej od podatku do 60 tys. zł to konkret, który przeprowadzimy w ciągu pierwszych 100 dni."

Wkrótce po sformowaniu nowego rządu przedsiębiorcy usłyszeli jednak od nowego Premiera, iż podwyższenie kwoty wolnej od podatku w 2024 roku jest niemożliwe z powodu konieczności "przestrzegania zasady roku podatkowego" (zobacz tutaj). Zmiany odłożono zatem na rok 2025. Nie upłynęły jednak dwa miesiące, a wiemy już, że i ten termin nie zostanie dochowany.

 

Zmiany najwcześniej za dwa lata

Jak donosi DGP, politycy obozu rządzącego przyznają w rozmowach, że kwota wolna od podatku podwyższona zostanie najwcześniej w 2026 roku. Wyższą kwotę wolną zaczęlibyśmy zatem stosować dopiero za dwa lata.

Zakładając, że zmiany w prawie podatkowym weszłyby w życie już w styczniu 2026 roku, pierwsze rozliczenie roczne na nowych zasadach złożylibyśmy w roku 2027, czyli... w roku kolejnych wyborów parlamentarnych.

Co więcej, w rządzie trwają również analizy dotyczące możliwych wariantów "łagodnego" podwyższenia kwoty wolnej od podatku. Chodzi o to, aby budżet państwa nie stracił za dużo, a tym samym aby podatnik... za dużo nie zyskał. Według doniesień DGP, w rządzie rozważane są zatem trzy różne warianty wprowadzenia wyższej kwoty wolnej.

 

Wariant 1 - Kwota wolna nie dla wszystkich

Według informacji przekazanych przez DGP, pierwszy wariant miałby sprowadzać się do tzw. degresywnej kwoty wolnej od podatku. Wysokość kwoty wolnej uzależniona byłaby zatem od dochodu podatnika. Wraz ze wzrostem dochodu, kwota wolna miałaby maleć.

Według jednej z koncepcji, kwota wolna na poziomie 60 tys. zł przysługiwałaby osobom zarabiającym do 60 tys. zł rocznie. Takie osoby zatem nie płaciłyby podatku w ogóle. Kwota wolna malałaby jednak wraz ze wzrostem dochodu. Przy zarobkach na poziomie 120 tys. zł, kwota wolna wynosiłaby już tylko 30 tys. zł, czyli tyle co obecnie. Osoby zarabiające min. 10 tys. zł miesięcznie nie zyskałyby zatem na tych zmianach ani złotówki.

 

Wariant 2 - Zmiany rozłożone na lata

W drugim wariancie, reforma rozłożona zostałaby na kilka lat, tak by budżet państwa nie odczuł spadku dochodów w sposób gwałtowny. Kwota wolna od podatku podwyższana byłaby zatem stopniowo, np. przez cztery kolejne lata, tak by dopiero po tym okresie dojść do docelowego poziomu 60 tys. zł.

Zakładając, że proces rozpocznie się już w roku 2026, kwotę wolną na poziomie 60 tys. zł osiągnęlibyśmy w roku 2029, czyli w połowie kolejnej kadencji Sejmu. W tym wariancie, realizacja obietnicy wyborczej zajęłaby nie 100 dni, ale aż... 2200 dni.

 

Wariant 3 - Likwidacja ulg podatkowych

Jest wreszcie i wariant trzeci, zakładający wprowadzenie podwojonej kwoty wolnej od podatku od razu i dla wszystkich. W tym wariancie jednak rząd chciałby od podatników coś w zamian. Obniżone wpływy do budżetu z tytułu wyższej kwoty wolnej, budżet zrekompensowałby sobie zatem... likwidacją istniejących obecnie ulg podatkowych.

Według doniesień DGP, w resorcie finansów pojawia się opinia, iż ulg podatkowych jest obecnie za dużo, w związku z czym należałoby przynajmniej część z nich zlikwidować. W tym kontekście dziennik wymienia m.in. ulgę na dzieci, ulgę termomodernizacyjną, ulgę rehabilitacyjną, odliczenia darowizn czy możliwość wspólnego rozliczenia z małżonkiem.

Zastosowanie takiego rozwiązania skutkowałoby tym, iż w ostatecznym rozrachunku wielu podatników nic by na nim nie zyskało. To czego bowiem nie oddaliby fiskusowi w wyniku podwyższonej kwoty wolnej, straciliby z powodu zlikwidowanych ulg podatkowych. Mało tego, w wielu przypadkach obciążenia podatkowe nie tylko by nie zmalały, ale wręcz wzrosły.

 

Ekonomiści apelują o szybkie zwiększenie kwoty wolnej

Przedstawione warianty podwyżki kwoty wolnej od podatku wskazują, iż obniżka obciążeń podatkowych nie stanowi obecnie dla rządu priorytetu, a podejmowane w przyszłości działania mogą tylko pozornie prowadzić do obniżenia obciążeń podatkowych. Tymczasem ekonomiści skupieni wokół Warsaw Enterprise Institute zaapelowali do rządu o jak najszybsze podwyższenie kwoty wolnej od podatku.

W zgodnej opinii ekspertów, realna podwyżka kwoty wolnej od podatku zwiększy bowiem dynamikę rozwoju gospodarczego Polski. Analitycy WEI wskazują, iż pieniądze, które pozostaną w kieszeniach Polaków, przełożą się na wyższy poziom oszczędności i konsumpcji, co pozytywnie wpłynie na wzrost polskiej gospodarki. W ocenie WEI, odwlekanie wykonania złożonej obietnicy wyborczej jest decyzją błędną, która rodzi nie tylko negatywne konsekwencje gospodarcze, ale również podważa wiarygodność obecnego rządu. 

Jeśli chcesz otrzymywać bieżące informacje na ten temat, zapisz się na nasz newsletter:

 

 

Zobacz również:  Nowe zniżki na paliwo od 2024 roku.
  Składka zdrowotna w 2024 roku
  Duże zmiany w podatkach i ZUS
   

Powered by Web Agency
 

Chcesz otrzymywać bieżące informacje na ten temat?

Zamów nasz biuletyn:


Chcesz być na bieżąco

 w tym temacie?

Zamów nasz biuletyn:




Sonda

Czy płacił(a)byś ponad 1000 zł do ZUS, gdyby składki te były dobrowolne?