03/04/2024
Obietnica podwyższenia kwoty wolnej od podatku do 60 tys. zł nie zostanie zrealizowana ani w tym, ani nawet w następnym roku. Rząd obiecuje jednak, że "kiedyś" to nastąpi, ale... prawdopodobnie nie dla wszystkich i kosztem utraty istniejących ulg podatkowych.
Podwyższenie kwoty wolnej od podatku z obecnych 30 tys. zł do kwoty aż 60 tys. zł było sztandarową obietnicą rządzącej obecnie Koalicji Obywatelskiej. Zgodnie z wyborczymi deklaracjami, ta kluczowa zmiana podatkowa miała nastąpić w ciągu pierwszych 100 dni nowego rządu.
Obietnica zwiększenia kwoty wolnej od podatku zawarta została w dokumencie zatytułowanym "100 konkretów na pierwsze 100 dni rządów" i brzmiała następująco:
"Obniżymy podatki. Podniesiemy kwotę wolną od podatku – z 30 tys. zł do 60 tys. zł., w przypadku podatników rozliczających się według skali podatkowej, w tym także przedsiębiorców i emerytów.
Osoby zarabiające do 6000 zł brutto (także na działalności gospodarczej) i pobierające emeryturę do 5000 zł brutto nie będą płaciły podatku dochodowego."
Aby podkreślić wagę tej obietnicy, sam Donald Tusk na spotkaniu z wyborcami w Tarnowie deklarował, iż:
"Podniesienie kwoty wolnej od podatku do 60 tys. zł to konkret, który przeprowadzimy w ciągu pierwszych 100 dni."
Wkrótce po sformowaniu nowego rządu przedsiębiorcy usłyszeli jednak od nowego Premiera, iż podwyższenie kwoty wolnej od podatku w 2024 roku jest niemożliwe z powodu konieczności "przestrzegania zasady roku podatkowego" (zobacz tutaj). Zmiany odłożono zatem na rok 2025. Po upływie 100 dni rządów wiemy już jednak, że i ten termin nie zostanie dochowany.
Rząd nie ma pieniędzy
Minister Finansów, Andrzej Domański już wcześniej sygnalizował, iż na realizację złożonej obietnicy wyborczej, w budżecie państwa pieniędzy nie będzie.
Wszelkie nadzieje na podwyższenie kwoty wolnej rozwiał jednak wiceminister finansów, Jarosław Neneman, który w trakcie posiedzenia Rady Dialogu Społecznego stwierdził wyraźnie, iż:
"60 tysięcy kwota wolna na razie jest trochę na bok odłożona. Dlatego, że jest mnóstwo bardziej pilnych rzeczy do załatwienia, a kwota ubytku dochodów sprawia, że nie ma na razie przestrzeni, żeby w perspektywie przyszłego roku zaproponować jakieś konkretne rozwiązania."
Z wypowiedzi urzędników ministerstwa finansów wiemy już zatem na pewno, że kwota wolna od podatku nie zostanie podwyższona nie tylko w tym roku, ale również w roku 2025. Jeśli wierzyć zaś kolejnym deklaracjom polityków, to obecnie najwcześniejszy możliwy termin wejścia w życie nowych przepisów wypada na rok 2026. Zakładając, że zmiany w prawie podatkowym weszłyby w życie już w styczniu 2026 roku, pierwsze rozliczenie roczne na nowych zasadach złożylibyśmy w roku 2027, czyli... w roku kolejnych wyborów parlamentarnych.
Kwota wolna nie dla wszystkich
Odległy termin wprowadzenia wyższej kwoty wolnej to jednak nie jedyny zawód, jaki może spotkać miliony polskich podatników. Rząd rozważa bowiem scenariusze wprowadzenia "okrojonej" kwoty wolnej, tak by budżet państwa stracił na tej operacji jak najmniej.
W pierwszym ze scenariuszy rząd zakłada, że podwyższona kwota wolna nie przysługiwałaby wszystkim. Jest to scenariusz tzw. degresywnej kwoty wolnej od podatku, w którym wraz ze wzrostem dochodu, kwota wolna miałaby maleć. Według tej koncepcji, kwota wolna na poziomie 60 tys. zł przysługiwałaby jedynie osobom zarabiającym do 5 tys. zł miesięcznie. Kwota wolna malałaby jednak wraz ze wzrostem dochodu. Przy zarobkach na poziomie 10 tys. zł miesięcznie, kwota wolna wynosiłaby już tylko 30 tys. zł, czyli tyle co obecnie.
Drugi, rozważany przez rząd scenariusz, zakłada rozłożenie zmian w czasie, tak aby kwota wolna od podatku podwyższana była stopniowo. Zakładając, że proces ten rozpocząłby się już w roku 2026, kwotę wolną na poziomie 60 tys. zł osiągnęlibyśmy w roku 2029, czyli w połowie kolejnej kadencji Sejmu.
Wreszcie trzeci scenariusz zakłada likwidację istniejących obecnie ulg i zwolnień podatkowych. Wtedy wyższa kwota wolna od podatku mogłaby wejść w życie od razu i dla wszystkich, jednak korzyści z niej wynikające w wielu przypadkach mogłyby okazać się tylko pozorne. W ostatecznym rozrachunku bowiem wielu podatników nic by na takim rozwiązaniu nie zyskało. To czego bowiem nie oddaliby fiskusowi w wyniku podwyższonej kwoty wolnej, straciliby z powodu zlikwidowanych ulg podatkowych.
Więcej na temat zapowiadanych zmian w podatkach piszemy na tej stronie.
Jeśli chcesz otrzymywać bieżące informacje na ten temat, zapisz się na nasz newsletter:
Zobacz również: | Bezzwrotne wsparcie dla firm w 2024 roku |
ZUS blokuje niższe składki dla firm | |
Ważne zmiany w podatkach i ZUS w 2024 roku | |