Składki ZUS - Aktualne i historyczne

  • Zwiększ rozmiar czcionki
  • Domyślny  rozmiar czcionki
  • Zmniejsz rozmiar czcionki

Auto służbowe dla urzędnika ZUS musi mieć minimum 4,82 metra długości

 

06/05/2014

zus

Czy urzędnik ZUS może jeździć służbowym Mercedesem klasy C lub Toyotą Avensis? Nie! Zgodnie z ogłoszonym właśnie przetargiem, taki samochód byłby dla urzędnika ZUS... zbyt ciasny.

 



Zakład Ubezpieczeń Społecznych ogłosił kolejny przetarg na dostawę służbowych limuzyn. Wcześniej pisaliśmy już o przetargach ZUS dotyczących zakupu ponad setki aut służbowych, oraz luksusowych Jaguarów i Mercedesów.

Kolejny rok - kolejne auta. Tym razem ZUS ogłosił przetarg na 4-letni najem najbardziej luksusowych limuzyn. Biorąc pod uwagę wcześniejsze ekstrawaganckie zamówienia ZUS, nie było by w tym nic nadzwyczajnego. Tym razem jednak ZUS ujawnił szczegółową listę wyposażenia i parametrów technicznych, jakimi muszą charakteryzować się zamawiane limuzyny. Ze specyfikacji przetargu możemy się zatem dowiedzieć, iż zamawiane przez ZUS pojazdy muszą cechować się takimi osiągami i wyposażeniem, o jakim zwykłemu Polakowi nawet się nie śniło.

Swoją długą wyliczankę co do wymagań technicznych, ZUS rozpoczyna od określenia minimalnych wymiarów urzędniczej karety. Pojazdy dla ZUS muszą mieć zatem co najmniej 4,82 metra długości. Z kolei szerokość bez lusterek powinna wynosić... co najmniej 1,80 metra. Już po zastosowaniu tylko tego jednego kryterium, spektrum wyboru zawęża się jedynie do aut największych i najbardziej luksusowych. Oznacza to, że w grę wchodzą jedynie najdroższe limuzyny dostępne na rynku.

Przykładowo, nie będzie spełniać wymagań ZUS nowa Toyota Avensis, która ma "zaledwie" 4,69 metra długości ani nowy Volkswagen Passat o długości "jedynie" 4,77 metra. Urzędniczym wymaganiom nie uczyni zadość również Mercedes klasy C (4,68 m) ani Volvo XC90 (4,81 m).

Jakie zatem auta spełniają wymagania ZUS? W grę wchodzi np. Jaguar XF (4,96 m), BMW serii 7 (5,07 m) czy też Bentley Continental (5,29 m).

Szokujące? Mamy nadzieję że nie, bo to dopiero początek. Kolejne wymagania stawiane ZUS-owskim krążownikom szos są jeszcze ciekawsze. Spośród 34 kryteriów wymienionych w specyfikacji wybraliśmy jedne z ciekawszych. Oto one:

  • rok produkcji: 2014
  • silnik wysokoprężny o mocy minimum 165 KM
  • system kontroli ciśnienia w ogumieniu
  • fotele skórzane lub półskórzane
  • obręcze kół ze stopów lekkich w rozmiarze 17"
  • lakier nadwozia metalizowany w kolorze czarnym,
  • klimatyzacja automatyczna dwustrefowa,
  • szyby tylne boczne i tylna o wyższym stopniu przyciemnienia i wyposażone w fabryczne rolety,
  • elektrycznie sterowane, podgrzewane, składane, automatycznie ściemniające się lusterka boczne z funkcją pamięci ustawienia,
  • poduszki powietrzne dla kierowcy i pasażera, boczne poduszki powietrzne z przodu, kurtyny powietrzne, dezaktywacja poduszki czołowej pasażera, poduszka chroniąca kolana kierowcy,
  • system nawigacji satelitarnej fabrycznie wbudowany w języku polskim z aktualną mapą Polski,
  • światła Bi-ksenonowe
  • automatyczna skrzynia biegów,
  • czujnik parkowania przodem i tyłem,
  • czujnik deszczu,
  • system stabilizacji toru jazdy, itd...

Według słownika języka polskiego słowo "urzędnik" oznacza osobę sprawującą jakiś urząd. Językoznawcom podsuwamy pod rozwagę również definicję alternatywną: Urzędnik może oznaczać także osobę dobrze urządzoną.

Jednocześnie mamy nadzieję, że zakupione niedawno przez ZUS 2,5 miliona litrów paliwa wystarczy na niezapomniane i niekończące się wojaże po uroczych zakątkach naszego kraju. Jeśli jednak by nie wystarczyło, prosimy śmiało podwyższyć składki. Widzimy przecież, że nasze pieniądze nie idą na marne. Bo chyba nikt nie odważyłby się już nazwać "marnymi" tych majestatycznych urzędniczych powozów. 


Zobacz również:  Rejestracja firmy za granicą
  ZUS zgubił składki... i zażądał ich jeszcze raz
  ZUS żąda 80 mln zł na zatrudnienie 1000 nowych pracowników
   
Powered by Web Agency
 

Chcesz otrzymywać bieżące informacje na ten temat?

Zamów nasz biuletyn:


Chcesz być na bieżąco

 w tym temacie?

Zamów nasz biuletyn:




Sonda

Czy płacił(a)byś ponad 1000 zł do ZUS, gdyby składki te były dobrowolne?